Urodziny Zuzi w przedszkolu były pełne radości i ciekawości. Dzielna jubilatka ochoczo asystowała mamie. Nie zabrakło symbolicznej obrączki na rączkę, misia Szumisia, który nadal jest towarzyszem relaksujących chwil, budzącej zachwyt pozytywki, pierwszego gryzaczka, smoczków, kolorowych książeczek, obrazu, który jest nie tylko pięknym elementem dekoracyjnym, ale także sentymentalnym akcentem. Dużo radości wzbudziły maleńkie ubranka, pierwszy samochodzik, grzechotka, buteleczka, niezwykłe fotografie. Każda pamiątka  była jak podróż w czasie do pierwszych, niezapomnianych chwil dziewczynki.  Wyśpiewane „Sto lat!”, słodki poczęstunek i przyklejenie naklejki na zdjęcie z pewnością podkreśliły wyjątkowość tego dnia. Powiem wam na uszko, że nasza Zuzia, mimo, że ma dopiero kilka lat, to już była z rodzicami na księżycu. Nie wierzycie, zobaczcie sami, do obejrzenia zdjęć zapraszamy.