W sieci wyzwań – za mało zabawy, za dużo ekranów

Współczesny świat cyfrowy to wielkie wyzwanie dla rodziców i opiekunów. Technologie towarzyszą dzieciom od najmłodszych lat, wpływają na ich sposób zabawy, nauki, budowania relacji i pojmowania rzeczywistości. W tych nowych realiach często my jako dorośli mamy poczucie zagubienia i wątpimy w siebie, nie wierząc, że będziemy w stanie zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom.

Najnowsze badania wskazują, że ponad 5,5 godziny dziennie – tyle wynosi średni czas, jaki dzisiaj młodzi ludzie spędzają aktywnie w sieci. Tymczasem badanie „Brzdąc w sieci” wykazało, że nieco ponad połowa dzieci w wieku od 0 do 6 lat (54%) korzysta z urządzeń mobilnych takich jak smartfon, tablet, smartwatch czy laptop. Średni wiek inicjacji używania urządzeń mobilnych to 2 lata i 2 miesiące.  Internet i nowe media oferują wspaniałe możliwości, jednak niosą też zagrożenia, na które musimy być przygotowani.

Zastanówmy się, co sprawia, że ekrany są szczególnie uzależniające dla dzieci. Po pierwsze, większość ekranowych gier i aplikacji jest zaprojektowana tak, aby wywoływać szybką reakcję co sprawia, że dzieci czują się podekscytowane i pobudzone. Po drugie, ekrany kuszą niekończącym się źródłem rozrywki, co może skutkować utratą poczucia czasu. Dochodzi jeszcze jeden aspekt – ekrany dostarczają natychmiastowej gratyfikacji i łatwej satysfakcji. Kolejnym  z powodów, dlaczego dzieci są bardziej podatne na uzależnienie od ekranów niż dorośli, jest fakt, że ich kora przedczołowa nie jest jeszcze w pełni rozwinięta. Dzieci, których kora przedczołowa jest jeszcze w fazie rozwoju, mają trudność z pohamowaniem własnych zachcianek, zwłaszcza gdy jakaś aktywność jest dla nich szczególnie atrakcyjna, zwłaszcza, gdy jakaś aktywność jest dla nich szczególnie atrakcyjna.

Wiemy już, dlaczego ekrany są tak atrakcyjne dla dzieci i dlaczego tak ważne jest by wyznaczać im ograniczony czas ich użytkowania. Oznacza on dbałość o dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne związane z korzystaniem z urządzeń elektronicznych. Wraz z rozwojem nowych technologii, dzieci coraz częściej spędzają czas przed ekranami różnego rodzaju urządzeń, a to może mieć wpływ na ich rozwój psychomotoryczny.

Przyjrzyjmy się rekomendacjom, które mówią, jak udostępniać ekrany bezpiecznie dla rozwoju dziecka.

  • Przed 2. rokiem życia: Brak ekranów. Dzieci w tym wieku nie powinny mieć kontaktu z ekranami. Rodzice/opiekunowie również powinni unikać oglądania telewizji w obecności niemowląt, ponieważ migające obrazy mogą je rozpraszać i negatywnie wpływać na ich rozwój. Alternatywa: zamiast ekranów powinno się czytać dziecku książeczki, puszczać słuchowiska lub angażować w zabawy sensoryczne.
  • 2–5 lat: Maksymalnie 1 godzina dziennie. Czas spędzony przed ekranem powinien być ograniczony i nadzorowany przez dorosłych. Im go mniej, tym lepiej. Najlepiej wybierać treści interaktywne i edukacyjne, dostosowane do wieku dziecka.
  • 5–6 lat: Do 2 godzin dziennie. Starsze przedszkolaki mogą korzystać z urządzeń nieco dłużej, ale treści muszą być odpowiednie do poziomu ich rozwoju i zawierać elementy kreatywne lub edukacyjne.

Ważne wskazówki:

  • Ekrany nie mogą zastępować czasu spędzanego na świeżym powietrzu czy w grupie rówieśniczej. Powinny być raczej dodatkiem, uzupełnieniem codziennych aktywności.
  • Należy pamiętać, że bajki wybierane dla dziecka powinny być odpowiednie do jego wieku – z prostą i spokojną fabułą, wolnym tempem akcji, pozbawione agresji i co najważniejsze, wolne od reklam.
  • Eksperci sugerują, by nie traktować urządzeń mobilnych jako nagród, a ich zabierania jako kar.  Jako opiekunowie powinniśmy unikać traktowania urządzeń mobilnych jako nagrody, aby dzieci mogły odkrywać inne źródła przyjemności i satysfakcji. Również szkodliwe jest dawanie dzieciom urządzeń, gdy płaczą lub się nudzą. Takie postępowanie uczy dzieci regulowania swoich emocji za pomocą doznań, które są silnie stymulujące i prowadzi do wykształcenia nawyku uspokajania się poprzez nowe technologie.
  • Powinniśmy pamiętać, że dzieci to świetni obserwatorzy. Chętniej powtarzają zachowania ważnych dla nich dorosłych, niż stosują się do ustalonych przez nas reguł. Jeśli na spacerze z dzieckiem opiekun tkwi z nosem w telefonie, trudno będzie wymagać od niego by nie robiło tak samo. Chcąc, by dziecko miało zdrową relację z nowymi technologiami, należy zadbać najpierw o swoją własną higienę cyfrową. Warto ograniczyć korzystanie z telefonu w obecności dziecka i pokazać mu tym samym, że inne formy aktywności – rozmowa, wspólna zabawa czy czytanie – są równie wartościowe.
  • Ustalmy w domu reguły dotyczące korzystania z urządzeń elektronicznych. Możemy wspólnie zdecydować, że telewizory, tablety czy smartfony są wyłączone podczas posiłków lub w czasie przeznaczonym na wspólną zabawę. Dziecko uczy się, obserwując,że te zasady dotyczą także dorosłych.
  • Bądźmy z dzieckiem przed ekranem. Zwróćmy uwagę na treści, które oglądają nasze dzieci. Nie wszystkie materiały, które wydają się przyjazne dzieciom, rzeczywiście takie są. Dobrym nawykiem jest wcześniejsze sprawdzenie opinii na temat bajek – czy są one polecane przez ekspertów, czy może uznawane za szkodliwe. Należy wspierać kreatywne myślenie dziecka, rozmawiając z nim o oglądanych treściach. Zadawajmy pytania, które pomogą mu lepiej zrozumieć i analizować to, co widzi, na przykład: „Co myślisz o tej bajce?”, „Co najbardziej Ci się w niej podobało?”, „Dlaczego ta postać tak się zachowała?”, „Jak myślisz, czy ten bohater jest smutny, czy wesoły?”. Takie rozmowy nie tylko rozwijają wyobraźnię dziecka, ale również budują więź z rodzicem/opiekunem i uczą je krytycznego podejścia do oglądanych treści.
  • Pamiętaj, że każde dziecko jest inne – to, co sprawdza się u jednego, niekoniecznie będzie odpowiednie dla drugiego.

To Wy – rodzice, opiekunowie, decydujecie, kiedy dziecko dostanie swój pierwszy smartfon. To Wy możecie je ochronić przed zbyt wczesnym wejściem w świat sieciowych relacji. Macie narzędzia, by zabezpieczyć syna lub córkę przed szkodliwymi treściami. I wreszcie to Wy powinniście starać się zbudować z dzieckiem taką relację, żeby zawsze wpuszczało Was do swojego świata, również do jego cyfrowego wymiaru.

Wychowanie w dobie internetu to odpowiedzialność, która nie spoczywa wyłącznie na rodzinie. Kluczowe jest współdziałanie , instytucji publicznych i społeczności lokalnych. Nie możemy budować murów między domem a przedszkolem – każdy ma swoją rolę w tej układance. Naszym celem jest nie tylko ostrzeganie przed zagrożeniami, ale też pokazywanie, jak wykorzystywać potencjał internetu do nauki, rozwoju i budowania pasji – w sposób świadomy i bezpieczny.

mgr Justyna Majczak – pedagog specjalny

jj
Przejdź do treści