To była wyjątkowa środa. Pani Ewa zaprosiła wszystkie dzieci do kółeczka, w środku stanęła uśmiechnięta Matylda. Wszystkie oczy były skierowane na kochaną Jubilatkę. Panie i dzieci zaśpiewały „Sto lat”. Nie obyło się bez morza uścisków i przytulasów. Lawina pozytywnych emocji sprawiła, że Matylda poczuła się wyjątkowo. Takie doświadczenia to dla małego człowieka istotny element wspierający kształtowanie poczucia własnej wartości i przynależności do grupy. Kochana Matyldo wszystkiego najlepszego!